Biblijne, duchowe i mitologiczne znaczenie ugryzienia przez psa we śnie. W Biblii, udomowione psy służą jako towarzysze, psy myśliwskie, owczarki i psy stróżujące. Zwierzęta te reprezentują lojalność wobec ludzi i posłuszeństwo wobec woli Boga. Ugryzienie przez psa we śnie może oznaczać brak pokory i chęć służenia 10. Względy prawne w sprawach pogryzienia przez psa: perspektywa techniczna. Analiza odpowiedzialności właściciela psa: W przypadku pogryzienia przez psa istotne jest ustalenie odpowiedzialności właściciela. Obejmuje to ocenę takich czynników, jak sytuacja, w której doszło do ugryzienia, środki kontrolne podjęte przez właściciela Posty: 6. Pogryzienie przez psa a PZU. Witam zostałem ugryziony przez własnego psa podczas rozdzielania go z innym mam dosyć głęboką ranę byłem na pogotowiu rana opatrzona i kontynuuje leczenie, czy w związku z tym uszczerbkiem mogę starać sie o odszkodowanie za trwały uszczerbek na zdrowiu? 01-06-2014, 18:35. trudniak. 1. Znaczenie odpowiedniego leczenia ukąszeń psa. Właściwe leczenie ukąszeń przez psa jest niezwykle ważne, aby zapewnić zdrowie i bezpieczeństwo zarówno osoby poszkodowanej, jak i samego psa. W przypadku ukąszenia należy podjąć pewne kroki, aby zapewnić odpowiednią opiekę i zapobiec powikłaniom. . Czy przez ugryzienie przez kota można się czymś zarazić? Wczoraj była u mnie ciotka z moim kuzynkiem. On ma 7 lat. Nie wiem co zrobił mojemu kotu, który zawsze jest super grzeczny i przytulaśny, ale ugryzła go w rękę i podrapała i to dośc mocno, tak do krwi. Ciotka teraz jest wściekła, każe nam kota uśpić i płacić za badania Krzyśka i jakieś antybiotyki. Mówi że może dostać wstrząsu. Moja matka jest też wściekła, bo nie chciała kota Kot był szczepiony, ranę odkaźliliśmy - co teraz robić? i jak im wyjaśnić, zę to nie wina kota. On mu pewnie coś zrobił, choć teraz twierdzi, że niby nie. Byłam z sunią u weterynarza już godzine po tym, jak to sie stało i miała już wtedy tą opuchlizne. Wterynarz popatrzył i powiedział, ze to ugryzienie przez żmije i dał jej zastrzyk przeciwzapalny i przeciwbólowy, i powiedział, ze sie nie trzeba tym martwić, bo ten zastrzyk powinien pomóc, a ta opuchlizna sama zejdzie za jakiś czas... Mówił takim tonem, jakby to było ukąszenie komara, czy coś równie nieszkodliwego... Dopiero z internetu się dowiedziałam, jak wielkie szczeście miała sunia, że w ogóle przeżyła. Nie jest duża, waży 12 kg, a podobno większość psów tej wielkości nie przeżywa ukąszenia. Tak więc chyba racja, trzeba iść z nią do weterynarza, ale raczej pójdę już do kogoś innego. Mieszkam w niedużym miasteczku, ale wiem, że jest tu jeszcze inny weterynarz i jutro zadzwonię, no i chyba pójdziemy na oględziny, mam nadzieję. Tylko sie zastanawiam, czy ten drugi weterynarz bedzie miał odpowiednią wiedzę na temat żmij, bo tamten wcześniejszy podobno się cieszy renomą i dobrą opnią w mieście (no chyba, ze to fałszywe plotki:-), no i ma swoje lata, więc różne rzeczy powinien już widzieć w życiu, tak więc nie umiem sobie wyjaśnić, czemu tak lekko to potraktował... Może ogólnie takie przypadki są na tyle rzadkie, że weterynarze się na tym nie znają? No, zobaczymy, może właśnie młodszy weterynarz jakiś się bedzie lepiej znał, bo może więcej czyta i nie myśli, ze juz wszystko wie i moze sie okaże bardziej odpowiedni ;-) Ja tak na zdrowy rozum, to jednak myślę, że jakby suni się coś złego działo z tym miejscem po ukąszeniu, to by nie była taka wesolutka i raczej jakoś by się to pewnie musiało objawiać w jej zachowaniu i wyglądzie, np. nie chciałaby jesć, albo była słaba. A tymczasem żre nawet chętniej niż przedtem i wczoraj jak na spacerze goniła 2 godziny, to nie wyglądala na jakąś bardzo zmęczoną, bawiła się z drugim psem, interesuje sie ogólnie światem. Wcześniej, po tym ugryzieniu zaraz, to cały dzień tylko leżała bez ruchu, jak nieżywa :shake: Nawet pić nie chciała. Ale już na drugi dzień jej sie polepszyło i aż sie dziwie jak szybko wróciła do siebie z tego stanu, co mi się wybitnie nie podobał. Acha, a jeszcze czytałam, ze jak są martwice i jakieś tam zakażenia, to na ogół można poznać, bo sie zmienia kolor tego miejsca i może sie pojawić woń i wydzielina, a ja codziennie jej to oglądam i to się nie zmienia w kolorze, ani nic takiego. Tylko sie w kolejnych dniach powiększał ten "siniec", ale to podobno tak właśnie jest w przypadku ugryzienia przez żmiję, poza tym sie już od 2 dni nie powiększa, no przynajmniej ja nie zauważyłam. Myśle jednak również, ze byłoby dobrze, jakby zobaczył to jakiś kompetentny weterynarz. Tylko właśnie o to się rozchodzi - bo ja sie nieco obawiam, czy z takim kompetentnym będę mieć rzeczywiście do czynienia. Czasem bywa przecież, że nie dość, ze nie pomoże, to przez swoją niewiedzę jeszcze zaszkodzi. To samo tyczy się lekarzy zresztą. Akurat jak szukałam po internecie za informacjami, to się natknęłam na jednym forum na wątek, gdzie pani opisywała swoje przygody po ugryzieniu przez żmiję i np. podano jej surowicę, bez uprzedniej obserwacji i rozpoznania, czy można to zrobić, a jak wiadomo, surowica może w pewnych przypadkach bardzo zaszkodzić i nie zawsze się ją podaje, bo bywa, ze lepiej nie. I tak sobie myślę, jak lekarze są tacy niedouczeni, to co dopiero taki weterynarz, któremu nie grozi odpowiedzialnosć karna (moze ewentualnie jakaś znikoma). Oj, troszkę się rozpisałam :cool1: A muszę iśc z pieskami na spacer ;-) W każdym razie dziękuję za odpowiedzi i porady. Liczę jeszcze, ze moze trafi tu ktoś, kogo pies też był kiedyś ugryziony przez żmiję i coś może na temat ewentualnego leczenia by jeszcze napisał. I na co jeszcze warto zwracać uwage przy obserwacji psa i tego miejsca po ugryzieniu. Wtedy chociaż bym mogła porównać co mi zaproponuje weterynarz, czy jest on dobrym fachowcem, czy nie, w porównaniu jak u kogoś innego to wygladało. To tak jak z tamtym weterynarzem u którego byłam, myślałam, ze to dobry specjalista do tej pory, kiedy skonfrontowałam go z wyszukiwarką ;-) No, może więcej zaufania powinnam jednak mieć. A powiem szczerze, ze nie mam dużego zufania nawet do lekarzy, po tym, czego sie naoglądałam w przypadku leczenia mojej mamy, jak i w moim własnym przypadku, raczej się trzymam jak najdalej od lakarza, przynajmniej dopóki nie jest ze mną bardzo źle... I może tak trochę właśnie liczyłam na jakąś zachętę ze strony innych, żeby jednak iśc do tego weterynarza, bo do tego się tak zbieram od wczoraj (w weekend to wiadomo, nieczynne było). Chyba zaryzykuję jednak. Tak sobie myślę, można by w zasadzie zapytać prosto z mostu z iloma takimi przypadkami już się zetknął... Bo jesli to by miał być pierwszy, a mój pies królikiem doświadczalnym, to moze lepiej niech go leczy matka natura... Więc można by po prostu zapytać, czy zna sie na takich przypadkach, najwyżej sie obrazi i trudno. Zresztą jeśli miał dużo takich przypadków, to sie raczej nie obrazi o takie pytanie :-) Tak chyba zrobię, zapytam bez ogródek, mimo że jestem trochę nieśmiała :oops: no ale sunia jest dla mnie b. ważna i liczy się jej dobro w tym wszystkim. No dobrze, kończe już spamować forum epopeją na temat weterynarzy i poziomu ich rzemiosła, bo wiadomo, można trafić na dobrego spaca i na miernotę, tak jak w każdym zawodzie jest. Chyba po prostu nic nie zastąpi głowy na karku, a dobra jest też zasada ograniczonego zaufania, samemu warto też poszukać informacji, chociażby właśnie w internecie. Pozdrawiam Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2015-05-19 09:15:33 Elede Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-18 Posty: 473 Wiek: 40 Temat: pogryzienie przez psa Bardzo proszę o pomoc - znawców psiej natury i zdrowia, może jest tu jakiś weterynasz lub lekarz?Do pogryzienia doszło w twarz - rozcięta warga. Chodzi o moją córeczkę - prawie 3 lata. Zaczynam panikować, bo mówi, że bolą ją usta (miejsce ugryzienia), jest poddnerwowana, w nocy budzi się z krzykiem i płacze z pół godziny. W zesżłym tygoniu miała katar i powyżej 37 gorączki. Pies był szczepiony, od tej pory podobno zachowuje się normalnie. Nie poszłam do lekarza - teraz pluję sobie w brodę Czy jest ryzyko zachorowania na wściekliznę po tylu dniach? Czytałam, że jeśli pies przeżyje ponad 15 dni, to w ślinie nie było wirusa. Zaczynam powoli odchodzić od zmysłów Idę do lekarza po południu, ale proszę o jakąś odpowiedź, żeby nie zwariować do tego czasu Michałek 2 Odpowiedź przez duszyczka 2015-05-19 09:29:12 duszyczka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-13 Posty: 734 Wiek: 27 Odp: pogryzienie przez psa Ładnie nie dopilnowałaś... Żeby nie pójść z małym dzieckiem od razu do lekarza po ugryzieniu przez psa? A pies to wasz, czy jakiś sąsiadów? Jeśli wiesz, że pies jest szczepiony, to raczej nic nie powinno się stać, ale dziecku w psychice mógł pozostać lęk po tym ugryzieniu. Mnie kiedyś obcy pies pogryzł w rękę, miałam 3 dziury krwawe między kośćmi palcowymi i cała zsiniała (odciągałam swojego psa od tego drugiego, też był na smyczy), dziewczynki zabrały swojego psa dopiero jak zaczęłam krzyczeć, że mnie gryzie. Nawet nie zapytałam czy pies był szczepiony, bo one poszły dalej, a ja myślałam, że tylko zacisnął zęby na mojej ręce, a miałam rękawiczkę, więc nie wiedziałam, że mnie tak pogryzł. Od razu poszłam do szpitala. Psa nie ma. Nie wiem czy szczepiony. Dostałam zastrzyk przeciw tężcowi. Ale potem jeszcze przez kilka miesięcy bałam się zasnąć w nocy i miałam napady córeczce wdało się jakieś zakażenie? Albo to psychika tak działa, że usta ją bolą, bo cały czas pamięta to ugryzienie. The Day I Realized You're Gone... 3 Odpowiedź przez Elede 2015-05-19 09:37:04 Elede Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-18 Posty: 473 Wiek: 40 Odp: pogryzienie przez psa Dałam sobie zrobić pranie mózgu przez rodzinę ( do nich należy pies, nie do nas) że skoro pies szczepiony, to 'się nic nie stało' do tej pory nic złego się nie działo, dwie ostatnie noce spała niespokojnie... To była mała ranka, ale martwi mnie to jej pocieranie ust cały czas. I to, że jest taka rozdrażniona Pies szczepiony, nie wychodzi na zewnątrz, ale i tak panikuję Michałek 4 Odpowiedź przez duszyczka 2015-05-19 09:52:16 duszyczka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-06-13 Posty: 734 Wiek: 27 Odp: pogryzienie przez psa Pocieranie ust może być z tego, że się jeszcze goi rana, albo jak mówię psychika działa. Pójdź do lekarza, powiedz jaka sytuacja, powiedz, że pies jest szczepiony bo to od rodziny. Widziałaś książeczkę szczepień? Moim zdaniem jednak zaczynasz za bardzo panikować. Wścieklizny raczej nie ma, ale do lekarza idź dla świętego spokoju, może przepisze małej jakiś delikatny syropek uspokajający, i dla Ciebie też coś Ale sama parz córeczce herbatki z melisą? The Day I Realized You're Gone... 5 Odpowiedź przez gorylica 2015-05-19 10:42:20 gorylica Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-09-25 Posty: 23 Odp: pogryzienie przez psa Szkoda, że nie zareagowałaś w porę... Teraz to nie wiem, czy można coś zrobić, pozostaje czekać. Ale porozmawiaj z córeczką, możliwe, że teraz będzie się bała psów. Poznaj siebie i rozwijaj skrzydła rozsyłając swoją pozytywną energię w potem do Ciebie wróci. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty: 20Dołączył(a): Śr maja 15, 2013 10:12 am Podziękował : 0 razy Pomógł: 0 razy Odszkodowanie za ugryzienie przez psa Czy można dostać odszkodowanie za ugryzienie przez psa w przypadku gdy weszłam na teren posesji gdzie była tabliczka z napisem zły pies? Posty: 15Dołączył(a): Wt lut 19, 2013 2:21 pm Podziękował : 0 razy Pomógł: 0 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez Evelina » Śr maja 15, 2013 2:34 pm Kiedyś był na ten temat program w TV. Właściciel psa odpowiada za to, nawet jak wisi tabliczka ostrzegająca. Posty: 3Dołączył(a): N maja 12, 2013 4:22 pm Podziękował : 0 razy Pomógł: 0 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez marta_mk-finanse2006 » Cz maja 16, 2013 6:07 am Gabi88 napisał(a):Czy można dostać odszkodowanie za ugryzienie przez psa w przypadku gdy weszłam na teren posesji gdzie była tabliczka z napisem zły pies?Mimo , że była tabliczka. Należy się odszkodowanie od właściciela psa. Warto dowiedzieć się czy właściciel miał wykupione ubezpieczanie. Posty: 58Dołączył(a): Śr sty 30, 2013 7:07 pmLokalizacja: Lublin Podziękował : 0 razy Pomógł: 0 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez katczar » N sie 04, 2013 12:36 pm Jeśli posesja była ogrodzona a poszkodowana mimo to weszła to nie wiem, gdzie tu wina właściciela. Posty: 29Dołączył(a): Wt sie 27, 2013 5:39 pm Podziękował : 0 razy Pomógł: 0 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez Older » Wt sie 27, 2013 6:16 pm Jeśli było solidne ogrodzenie i stosowna tabliczka, to nie jestem pewna czy właściciel posesji będzie musiał płacić odszkodowanie. Pies był na jego terenie - o tym, że jest groźny poinformował. Wchodzenie na taką posesje to głupota, jeszcze większa głupotą jest żądanie od kogoś odszkodowania. Posty: 129Dołączył(a): Wt kwi 16, 2013 7:29 pm Podziękował : 0 razy Pomógł: 0 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez tomekdm » N wrz 29, 2013 6:54 pm zasada winy!! czy właściciel się przyczynił do powstania szkody. Ogrodzenie jest!! tabliczka jest !! moim zdaniem nie przyczynił się Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez filipM » N wrz 29, 2013 8:21 pm Jeżeli było ogrodzenie i tabliczka z napisem "Zły Pies" to na pewno nie należy Ci się żadne odszkodowanie (chyba że byłaś jakoś specjalnie ubezpieczona). To nie była wina właściciela, tylko Twoja. On informuje i zagradza swoją posesję, a skoro tam wchodzisz, mimo ostrzeżenia - to na własną odpowiedzialność. Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez Ubez » N wrz 29, 2013 10:01 pm Niekoniecznie musi być teren "SOLIDNIE" ogrodzony. Jeżeli jest napis uwaga zły pies czy coś w tym stylu, to już powinno dawać wiele do myślenia. Wchodząc na cudzą posesję, powinnaś się liczyć z tym, że może Cię spotkać coś złego. Zwłaszcza że widnieje informacja o groźnym psie. Posty: 14Dołączył(a): Wt paź 08, 2013 12:52 pm Podziękował : 0 razy Pomógł: 1 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez pyrzycki » Wt paź 08, 2013 12:58 pm swoja droga nie rozumiem dlaczego kto ma wchodzi na cyzjas posesje gdzie jest pies ktory moze cię użreć i jeszcze domagac sie odszkodowania wtf....?!@# pewnie jak wynajmiesz fachowca to spraw do wygrania Posty: 246Dołączył(a): N lis 24, 2013 7:15 pmLokalizacja: Kraków Podziękował : 0 razy Pomógł: 3 razy Re: Odszkodowanie za ugryzienie przez psa przez Agnieszka » Wt gru 10, 2013 8:20 pm Gabi88 napisał(a):Czy można dostać odszkodowanie za ugryzienie przez psa w przypadku gdy weszłam na teren posesji gdzie była tabliczka z napisem zły pies?Gabi nawet jesli właściciel posiada polisę ubezpieczeniową to w warunkach możesz wyróżnić winę umyślną i nieumyślną. Jeżeli masz świadomość czynu i jego skutków, i mimo to celowo dążysz do ich wywołania i dopuszczasz się czynu, wówczas mowa jest o winie umyślnej. I ja uważam że Towarzystwo nic nie wypłaci gdyż właściciel ostrzegał o zagrożeniu a Ty mimo woli weszłaś na posesję. Powrót do Odszkodowania Ugryzienie przez psa Autor: Lucynka » So lis 24, 2012 11:46 am 1 Odpowiedzi 1505 Wyświetlone Ostatni post przez rasowy Cz lut 14, 2013 8:15 pm Zalanie sufitu przez sąsiada Autor: Izka29 » So lis 24, 2012 2:54 pm 2 Odpowiedzi 842 Wyświetlone Ostatni post przez wektor Pt mar 01, 2013 2:38 pm odszkodowanie Autor: ERW » Pt sty 10, 2014 6:02 pm 2 Odpowiedzi 4607 Wyświetlone Ostatni post przez KamilaNFO Pn wrz 24, 2018 8:08 am Odszkodowanie Autor: dexter4728162 » Śr lis 30, 2016 12:42 pm 1 Odpowiedzi 4701 Wyświetlone Ostatni post przez OdszkodowaniaPCO Cz gru 08, 2016 1:27 pm Odszkodowanie NNW Autor: alusek » So sie 17, 2013 12:25 am 9 Odpowiedzi 8015 Wyświetlone Ostatni post przez redemption Wt paź 14, 2014 5:35 pm Odszkodowanie PZU. Autor: daw14 » Śr sie 02, 2017 7:37 am 5 Odpowiedzi 3746 Wyświetlone Ostatni post przez KarolinaR Cz sie 03, 2017 7:43 am Kto przegląda forum Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników

ugryzienie przez psa forum